Smaczne, mięciutkie, lekko kwaskowe drożdżowe ślimaczki przesmarowane masłem, posypane cynamonowym cukrem i po upieczeniu polane cytrynowym lukrem. Zainspirowałam się dwoma przepisami z książki "Ciasta domowe" Barbary Bytnerowiczowej. Na bazie pierwszego przygotowałam ciasto, dodając od siebie sok z cytryny a z drugiego zaczerpnęłam pomysł na ślimaczki. Z ciastem fajnie się pracuje, choć musiałam sypnąć odrobinę więcej mąki, ładnie rośnie i wdzięcznie formuje się ślimaczki.
Lista składników*:
(na ok 30 niewielkich ślimaczków)
- 500 g mąki pszennej
- ok 200 ml letniego mleka
- 2 jajka
- 1 żółtko
- 100 g rozpuszczonego masła
- 100 g cukru
- skórka starta z cytryny + sok z 1/2 cytryny
- 1/2 łyżeczki soli
Nadzienie:
- ok 50 g masła
- cukier
- szczypta cynamonu lub więcej wg gustu
Drożdże rozpuszczam w części mleka, dodaję łyżeczkę cukru i tyle mąki, by zaczyn osiągnął konsystencję śmietany. Odstawiam na kilka chwil.
Do przesianej mąki dodaję rozbełtane jajka i żółtko, sól, pozostały cukier, mleko oraz podrośnięty zaczyn. Wyrabiam, aż wszystkie składniki się ładnie połączą a następnie dodaję sok i skórkę z cytryny oraz stopniowo dolewam ostudzone masło. Wyrabiam aż ciasto wchłonie cały tłuszcz, czyli będzie gładkie i elastyczne. Odstawiam w ciepłe miejsce do podwojenia objętości.
Wyrośnięte ciasto wałkuję na prostokąt o grubości ok 1/2 cm, smaruję rozpuszczonym i przestudzonym masłem i posypuję cukrem wymieszanym z cynamonem. Ciasto zwijam w rulon i kroję na kawałki grubości 2-3 cm. Ślimaczki przekładam na blachę wyłożoną papierem do pieczenia i odstawiam na 30 min do ponownego wyrośnięcia.
Piekę ok. 15 -20 min w piekarniku nagrzanym do 200 st. C. Jeszcze ciepłe drożdżówki polewam lukrem przyrządzonym z cukru i soku z cytryny. Pierwszą zjadam na ciepło zanim pójdę spać.
*Inspiracja: "Ciasta domowe. B. Bytnerowiczowa. Wydawnictwo Warta, Warszawa 1992"
Przepis podaję z moimi zmianami
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz