Pyry z gzikiem, czyli wielkopolski klasyk. Dla mnie gzik to powrót do przeszłości. W moim rodzinnym domu taki obiad był bowiem obowiązkową letnią pozycją w bezmięsne piątki. Koniecznie w towarzystwie młodych ziemniaków. Danie proste, pyszne i sentymentalne. Ważne by do jego przyrządzenia użyć dobrego świeżego twarożku i równie dobrej słodkiej śmietany. Do tego świeży koperek, rzodkiewka, młodziutka dymka i obiad gotowy w 30 minut.
Lista składników:
(dla 2 osób)
- ok. 1/2 kg młodych niewielkich ziemniaków
- 250 g twarożku śmietankowego, zmielonego
- 200 ml słodkiej śmietanki 30%
- 4 rzodkiewki
- 1/2 pęczka koperku
- 2 cebulki dymki ze szczypiorkiem
- sól morska
- świeżo mielony pieprz
Ziemniaki myję i szoruję szczoteczką. Gotuję je w osolonym wrzątku ok 25 min.
W czasie, gdy ziemniaki się gotują przygotowuję gzik. Twarożek mieszam ze śmietanką, doprawiam solą i pieprzem. Koperek, rzodkiewkę i dymkę drobno siekam i dorzucam do serka. Mieszam, próbuję i ewentualnie doprawiam.
Ugotowane ziemniaki wykładam na talerze, obok kładę solidną porcję gzika i zjadam odpływając we wspomnienia z dziecinnych lat.
Źródło: przepis własny
Ja gzika poznałam dopiero we Wrocławiu w... Przedwojennej ;-). Zrobiłam go w sobotę z Twojego przepisu i smakował bosko! :-)
OdpowiedzUsuńSuper, że Ci smakowało :-) a z Przedwojennej to chętnie skradłabym przepis na śledzika!
OdpowiedzUsuń